środa, 21 stycznia 2015

Po pierwszym tygodniu cwiczeń z Mel B

Witajcie serdecznie! :)

Dziś na szybko :) Chciałam się podzielić wrażeniami na temat moich ćwiczeń w ramach postanowienia noworocznego. Niby postanowienia dotrzymuje się średnio dwa tygodnie, a u mnie już po 3 tygodniach pierwsze oznaki bólu się pojawiły :D ale mnie nawet ból nie powstrzyma.

Moje ćwiczenia to wyzwanie 30 dni z Mel B. Bardzo lubię tą trenerkę, a że jestem początkująca z ćwiczeniami, to jej program mi odpowiada. Daje wycisk, ale nie padam po 5 minutach na twarz. Wytrzymuję każde ćwiczenie nawet jeśli sprawia ból. Część treningów jest mi znana z siatkówki, więc nie robi mi to problemu. 

Swój plan treningowy zaczerpnęłam ze strony
https://www.facebook.com/events/641732769228168/?fref=ts

Staram się wykonywać ćwiczenia bez obciążeń, ale wkrótce nie będę czuć efektów, więc coś dołożę :) Najbardziej dobija mnie trening pośladków - te ćwiczenia są straszne :D zwłaszcza dwa pierwsze. 

A Wy ćwiczycie? Jakich guru fitnessu słuchacie? 

Zielony Kot

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz